Branża mobilna już od pewnego czasu żyje nakładką EMUI w nowej wersji 10.1, jednak nie wolno zapominać o tym, że wiele ciekawych ex-flagowców producenta wciąż czekało na dziesiątą wersję nakładki. Co ważne, dla grona osób, które korzystają z telefonów z rodziny P20 i Mate 10 Pro, czas oczekiwania właśnie dobiegł końca.
EMUI 10.0 dla Huawei P20, P20 Pro i Mate 10 Pro
Jak widzicie, Huawei podszedł do aktualizacji na bogato. Za jednym zamachem dostały ją aż trzy urządzenia, które swojego czasu cieszyły się także i w Polsce bardzo dobrymi notowaniami. Szczególnie miło wspominam P20 Pro, który był bardzo wyraźną przymiarką do tego, co firma pokazała już rok później, gdy wprowadziła do Polski rewolucyjnego P30 Pro. Mimo tego, że aktualizacja jest już dostępna w Polsce, trzeba w jednym miejscu wypunktować Huawei. Oprogramowanie trafiło do Europy aż pięć miesięcy po debiucie w Chinach. Słabo.
Co po stronie nowości? Sporo dobra. Tryb ciemny, zmodyfikowane animacje systemowe, nowe reguły mające na celu zwiększenie troski o prywatność użytkownika, a także liczne zmiany w działaniu GPU Turbo, który znacznie podnosi potencjał urządzenia w grach. Producent wprowadził też technologię rozproszoną, która zapewnia więcej bezpieczeństwa, gdy przesyłamy pliki z jednego urządzenia na drugie. Dodano też świetną przeglądarkę Huawei Browser. Korzystam z niej na Mate 30 Pro i bardzo ją sobie chwalę.
Nowa paczka danych została oznaczona jako 10.0.0.161 (dla Huawei P20 i P20 Pro) oraz jako 10.0.0.159 dla Mate’a 10 Pro. Wspólnym mianownikiem jest bardzo duża „waga” aktualizacji. Zajmuje ona aż 4,55 GB. Oznacza to, że lepiej dwa razy upewnić się, że pobieramy oprogramowanie producenta przez WiFi lub że mamy jeszcze sporo pakietu do wykorzystania u naszego operatora. Pierwsze komentarze po aktualizacji sugerują, że software działa dobrze.
Cieszy, że firma nie zapomniała o tych nieco bardziej wiekowych flagowcach, to zawsze rzecz warta pochwały. W tym miejscu chcę też przypomnieć, że – wbrew obiegowej opinii – pobranie nowej wersji oprogramowania nie usunie Wam usług Google. Nie mam pojęcia, kto stoi za tą plotką, ale lepiej zdementować ją już w zarodku.
źródło: HuaweiCentral, opracowanie własne