Samsung jest jednym z tych producentów, który konsekwentnie, raz na dwie generacje, radykalnie zmienia design swoich flagowych produktów. W ostatnich czasach ten trend uległ niewielkim modyfikacjom, jednak wiele wskazuje na to, że za sprawą Note’a 20 znów powróci.
Ekran bez dziurki na kamerę selfie?
Nie ukrywam, że jestem wielkim przeciwnikiem jakiejkolwiek ingerencji w ekran. Czy to subtelna łezka czy dziura w rogu ekranu, nie przemawia to do mnie, tak po prostu. Paradoksalnie, jest to jedna z przyczyn, dla których zdecydowałem się pozostać ze swoim Note’m 9 i mimo wielu komplikacji z aktualizacją One UI do wersji 2.1, wciąż nie żałuję swojej decyzji. Jeśli i Wy nie podchodzicie do tego typu ingerowania w ekran z entuzjazmem, to chyba mam dla Was dobre wieści.
W sieci pojawiło się właśnie zdjęcie bardzo kanciastego – jak na Samsunga – smartfona, który został umieszczony na grafice między Galaxy S10 a S20. Ruszyła lawina spekulacji, a jedną z tych, które zyskały sobie dużą popularność, jest opinia, jakoby był to przypadkowo opublikowany zwiastun tegorocznego Note’a. Grafika zawiera wiele nieścisłości i nawet niezbyt wprawne oko od razu dostrzeże, że nie jest to zdjęcie końcowe, ale – mówiąc wprost – nie do końca ociosana fotka, która wymaga sporo pracy z Photoshopem 😉
O ile historii samej grafiki raczej nigdy nie poznamy, o tyle warto zastanowić się nad tym, gdzie podziała się frontowa kamera. Samsung nie jest entuzjastą lokowania tego modułu w górnym lewym rogu. To raczej domena Huawei’a. Czyżby więc kamera selfie miała znaleźć się… pod ekranem? Byłoby to w tym samym stopniu zaskakujące, co prawdopodobne. Nie jest żadną tajemnicą, że gigant z Korei Południowej już od dłuższego czasu pracuje nad taką technologią.
Dużo tu znaków zapytania. Równie dobrze ta grafika może okazać się być fake newsem i nie będę zdziwiony, jeśli tak właśnie będzie. Warto jednak mieć na uwadze, że przywołana wcześniej kamera selfie, która będzie schowana pod ekranem to kolejny element rywalizacji globalnych marek. Skoro jest niemal pewnym, że Samsung nie umieści jej w Galaxy Fold 2, to flagowy Note wydaje się być całkiem rozsądnym wyjściem sytuacji, prawda?
źródło: Phonearena, opracowanie własne. Na zdjęciu głównym rodzina smartfonów Galaxy S20.