iPhone Xr, którego wiele osób określało mianem „budżetowego iPhone’a” wciąż ma się dobrze. Telefon wprowadził wiele osób do świata technologii FaceID, a sprzedaż Xr w pewnym momencie odpowiadała za sporą część przychodów firmy. Co warto wiedzieć, smartfon pojawił się właśnie na ciekawej promocji.
APPLE IPHONE XR W 2020 ROKU?
Przypomnijmy tu w kilku zdaniach, na jakie podzespoły można liczyć. Ekran ma przekątną 6,06 cala, a urządzenie napędza Apple A12 Bionic, któremu towarzyszą 3 GB pamięci RAM oraz – w tej wersji – 64 GB na dane. Sprzęt debiutował z iOS 12, jednak za sprawą polityki aktualizacyjnej Apple, kolejne wersje oprogramowania pojawiają się na urządzeniu systematycznie. Nie zabrakło modułu NFC oraz głośników stereofonicznych. Po stronie ciekawostek wypada podać całkiem wydajny akumulator o pojemności 2950 mAh.
Aparat główny to pojedynczy, 12 Mpix moduł ze światłem f/1.8, a na froncie mamy 7 Mpix kamerkę selfie. Telefon debiutował w trzecim kwartale 2018 roku, a jego początkowa cena znacząco przekraczała kwotę trzech tysięcy złotych. Po jakimś czasie sprzęt zaczął tanieć, a jego cena coraz częściej spadała poniżej kwoty trzech tysięcy złotych. Raz na jakiś czas zdarzają się też promocje, jak na przykład w sieci Euro, gdzie telefon można kupić teraz za 2699 PLN. Powinniście jednak wiedzieć o tym, że okazją objęto tylko białą wersję kolorystyczną. W mojej opinii wygląda ona całkiem dobrze, jednak zakładam, że zdania mogą być podzielone.
CZY WARTO KUPIĆ IPHONE’A XR w 2020 ROKU?
Jeszcze w marcu odpowiedź na to pytanie byłaby w miarę prosta. Jeśli nie masz kasy i chcesz iPhone’a, to sięgasz po Xr, bo jest o wiele nowszy niż iPhone 8. Ale czy w kilka dni po zaprezentowaniu nowego iPhone’a SE taka inwestycja ma sens? To pytanie, na które wiele osób musi odpowiedzieć sobie indywidualnie. Niby SE ma lepszy procesor, ale nie ma co się oszukiwać, że malutki ekranik o przekątnej 4,7 cala nie będzie doskonałym wyborem dla każdego. Kontrowersje wzbudza też słaba wydajność akumulatora w SE 2020.
Właśnie z tych względów nie skreślałbym iPhone’a Xr, ponieważ dla osób, które chcą mieć telefon od Apple, a nie mają funduszy na zakup droższych, flagowych generacji, na pewno będzie to ciekawy wybór, który dobrze pozwoli poznać zalety ekosystemu producenta. No i – w przeciwieństwie do nowego SE 2020 – nie pojawiają się żadne informacje dotyczące kiepskich czasów na baterii. Wręcz przeciwnie. Xr radzi sobie na tym polu całkiem dobrze.
źródło: własne, w oparciu o promocję sieci Euro
Comments are closed.