niedz.. wrz 8th, 2024

Konkret. Huawei Mate 40 Pro może zadebiutować później

huawei mate 30 pro ekran
Huawei Mate 30 Pro, fot: własne

Do tej pory nic nie zdradzało tego, że Huawei boryka się z jakimiś większymi problemami, które mogłyby dotyczyć łańcucha dostaw podzespołów. Czy opóźniona premiera Mate 40 Pro świadczy o tym, że producent ma kłopoty?

Huawei złapie zadyszkę?

Sytuacja jest o tyle ciekawa, że znajduje ona potwierdzenie w łańcuchu dostaw. A nieco dokładniej rzecz ujmując, w rzekomym komunikacie, jaki miała wystosować firma. Ów komunikat został skierowany do podmiotów z jakimi firma współpracuje przy tworzeniu podzespołów. Huawei miał poprosić, aby dostawcy komponentów zaprzestali produkcji części dla tegorocznych flagowców z rodziny Mate. Wstępnie mówi się o przestoju, który może wynieść miesiąc-dwa miesiące.

W tle cały czas tli się konflikt interesów z TSMC. Firma rzekomo chciała złożyć zamówienie o wartości 700 milionów dolarów, aby zapewnić sobie spore rezerwy procesorów z rodziny Kirin. Podobno USA próbują blokować ofertę. Spekuluje się, że w tym konkretnym przypadku, „ban” dotyczył układów Kirin 1020, który jest projektowany w nowoczesnym, 5 nm procesie technologicznym. Huawei napotyka też na problem z produkcją modemów 5G.

Huawei Mate 30 Pro – recenzja po długim czasie

Firma jest na etapie poszukiwania alternatywnych dostawców. Podobno doszło do dość niespodziewanej sytuacji, kiedy „na stole” znalazła się nawet oferta od Qualcomma, czyli jednego z bardziej rozpoznawalnych w branży, producenta procesorów. Firma puszcza też oczko do MediaTeka. Problematyczne może jednak okazać się to, że układy tych dwóch firm mogą wymusić przeprojektowanie wnętrza smartfonów z linii Mate. To jeszcze bardziej naraża urządzenie na opóźnienia w produkcji.

Przypomnijmy tu pokrótce, że podobno zarówno w Mate 40 jak i w Mate 40 Pro, główna matryca aparatu będzie mieć 108 Mpix moduł. Żeby było jeszcze ciekawiej, ten będzie wykonany w technologii 9P, co ma odpowiadać za jak najmniejszą degradację i zniekształcenia obrazu. 9P to nie tyle co rozwiązanie od strony softu, ale specyficzny i niezwykle złożony – jak na smartfon – sposób konstrukcji całego aparatu. W tej chwili nic nie wskazuje na to, aby – w odniesieniu do aparatu głównego – miały pojawić się jakieś opóźnienia.

źródło: gsmarena, opracowanie własne. Na zdjęciu głównym: Huawei Mate 30 Pro

Powiązane

Comments are closed.