Lodówki turystyczne mogą oczywiście chłodzić różne produkty, ale co jeśli mogłyby je także ogrzać? Taki gadżet może przydać się również zimą.
Część z Was może wiedzieć, że od wielu lat jestem harcerzem. Obecnie już nieco mniej aktywnym, ale przez wiele lat regularnie jeździłem na obozy i biwaki, często do miejsc bez prądu czy większych wygód. Przetrwanie przez kilka godzin nie jest żadnym problemem, ale co jeśli chciałoby się upiec kiełbaski lub mieć chłodne napoje w wyjątkowe gorące dni?
Sposobem jest wykopanie dziury w ziemi, która przez jakiś czas utrzyma temperaturę, ale nie zadziała to na dłuższą metę. Dużo sensowniejszym rozwiązaniem jest lodówka turystyczna, którą można podłączyć chociażby do gniazdka samochodowego. W końcu często podjeżdżałem samochodem i dopiero potem szedłem na miejsce biwakowania. Dzięki takiemu gadżetowi, jedzenie czy napoje mogą spokojnie wytrwać przez cały dzień lub nawet dłużej. Mówiąc całkiem szczerze, nie raz oddałbym całkiem sporo za sprzęt, który pozwoliłby mi na takie luksusy w lesie.
To jednak nie wszystko, ponieważ jak już wspomniałem, lodówka turystyczna Teesa może nie tylko schłodzić produkty do +5 stopni Celsjusza, ale również podgrzać je do 60 stopni. To drugie zastosowanie może okazać się niezwykle przydatne, gdyby jednak Polskę nawiedziła zima i doczekalibyśmy się śniegu oraz minusowych temperatur.
Tutaj również mogę przywołać masę wspomnień, z czasów gdy spędzałem po kilka godzin na sankach czy w kuligach. Oczywiście jest to także świetny wybór dla pasjonatów nieco bardziej zaawansowanych zimowych szaleństw, spędzających całe dnie na stoku. Kubek gorącej herbaty czy czekolady może uratować nawet największych zmarzluchów.
Jeśli lubicie nieco więcej cyferek, dodać muszę, że ta lodówka turystyczna ma pojemność 24 litrów. Zasilać ją będziecie mogli z sieci 230V lub z gniazdka zapalniczki samochodowej. Jest to również produkt energooszczędny (klasa A+++), a dzięki systemowi Peltiera nie jest szkodliwa dla środowiska. Jej wymiary to 39 x 43 x 24 cm, a waga 3,84 kg. Zużycie energii będzie wynosić minimalnie 8 W w trybie ECO, a maksymalnie może wzrosnąć do 52 W. Głośność nie przekracza 35 decybeli.
Dla pasjonatów sportów zimowych lub zapaleńców biwakowania w lesie wydaje się to być całkiem ciekawy gadżet, który trochę uprzyjemni te wyprawy.
[letsreviewaffiliate url=”https://www.teesa.pl/tsa5004″ text=”Zobacz opisywaną lodówkę na stronie Teesa.pl” size=”small” rel=”nofollow” target=”samewindow” accent=”#444″ border=”off”]