pt.. lis 22nd, 2024

Aparat w Huawei Mate 40 Pro może wgnieść w fotel

Huawei Mate 30 Pro
Fot: własne

Huawei jak mało która firma potrafi zaszokować nowościami, które faktycznie robią dużą różnicę. Producent doskonale radzi sobie w świecie smartfonów, a najmocniejszą stroną jego oferty zdają się być aparaty. Czy Mate 40 Pro może przynieść kolejne rewolucje?

Huawei Mate 40 Pro – aparat

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Mate 40 Pro zadebiutuje już w październiku. Co ważne, już teraz pojawiły się pierwsze plotki związane z telefonem. Mówimy tutaj o czymś więcej niż plotkach osób, które coś słyszały. Informacje pośrednio napływają do nas z łańcucha dostaw, a dokładniej, z jego analizy. Producent z Chin do tej pory stronił od 108 Mpix matryc głównych. W rodzinie P40, ale i Mate 30 Pro, okazywało się że 40 i 50 Mpix optyka główna radzi sobie aż nadto.

Wraz z nowym flagowcem z rodziny Mate, idzie zmiana. Podobno zarówno w „podstawowym” Mate 40, jak i w wersji z dopiskiem Pro w nazwie, główna matryca aparatu będzie mieć 108 Mpix moduł. Żeby było jeszcze ciekawiej, ten będzie wykonany w technologii 9P, co ma odpowiadać za jak najmniejszą degradację i zniekształcenia obrazu. 9P to nie tyle co rozwiązanie od strony softu, ale specyficzny i niezwykle złożony – jak na smartfon – sposób konstrukcji całego aparatu.

I to jest news. Wiemy sporo o Huawei Mate 40

Jeśli producent faktycznie chce iść w tak rozbudowaną optykę, to zdjęcia z Mate 40 Pro mogą po prostu wgniatać w fotel. Jest to jeszcze wyższy level niż ten, do jakiego przyzwyczaił nas P40 Pro czy zeszłoroczny Mate 30 Pro. Konkurencja już teraz może z zaniepokojeniem obserwować rynek. Co ma dość duże znaczenie, źródło wydaje się być dość pewne, więc powoli możemy oswajać się z myślą o tym, że Huawei także dołącza do wyścigu na megapiksele.

Wciąż nie wiemy, czy firma z Chin zachowa charakterystyczną i – jak dla mnie – przepiękną obudowę na bazie okręgu, czy Huawei będzie dążył do monotonii, jaką w mojej opinii jest wielki palnik, jakim firma postanowiła nas zaskoczyć w rodzinie P40. Nie wiem, dlaczego akurat to rozwiązanie zyskało sobie taką popularność. Ostatecznie, jego jedyne dokonania to chyba to, że po raz pierwszy pokazało je Apple 🙂

źródło: Gsmarena, opracowanie własne. Na zdjęciu głównym: Huawei Mate 30 Pro.

Powiązane

Comments are closed.