Motorola zasłynęła z tego, że jako jeden z pierwszych producentów wdrażała w swoje urządzenia niemal czystego Androida, który był pozbawiony daleko idących modyfikacji softowych. Taka taktyka miała wiele zalet, a jedną z nich była relatywnie szybka możliwość aktualizowania nawet i słabiej wyposażonych telefonów.
Motorola Moto G7 Play – specyfikacja techniczna
Pozwólcie, że pokrótce przypomnę Wam, jakimi parametrami wyróżnia się budżetowa Motka sprzed roku. Ekran ma przekątną 5,7 cala i pracuje w rozdzielczości HD+ podczas gdy sercem smartfona jest Snapdragon 632 z układem graficznym Adreno 506. Warto w tym miejscu dopowiedzieć, że telefon ma tylko 2 GB pamięci RAM i 32 GB na pliki użytkownika. Smartfon debiutował z Androidem 9 Pie. To, że smartfon o tak słabej – zwłaszcza pod kątem pamięci RAM – specyfikacji technicznej, dość jednoznacznie sugeruje, że czysty Andek nie jest oprogramowaniem zasobożernym.
Aparat główny to pojedyncze, 13 Mpix oczko ze światłem f/2.0, a na froncie mamy 8 Mpix kamerkę selfie ze światłem f/2.2. Ogniwo akumulatora ma pojemność 3000 mAh, jednak dzięki zastosowaniu podzespołów, które nie pochłaniają tak dużo mocy, jak topowe procesory, o dobre wyniki na jednym cyklu ładowania możecie być całkiem spokojni. Miłym akcentem jest też zastosowanie USB-C. W tej półce cenowej wciąż nie jest to standardem. Telefon waży 149 gramów.
Motorola Moto G7 Play – Android 10
Oprogramowanie już pojawia się u pierwszych użytkowników z Brazylii przez OTA. Firma bardzo często rozpoczyna wydawanie aktualizacji właśnie od tego rynku i nie inaczej jest tym razem. Software został oznaczony jako QPY.30.52-22. Pewnego rodzaju ciekawostką jest to, że firma zdecydowała się na wdrożenie softu w wersji 32-bitowej. To dość ciekawa decyzja, bo Snapdragon 632 wspiera architekturę 64 bit.
Nie wiadomo, dlaczego Motka podjęła taką decyzję. Można domniemywać, że jedną z głównych przyczyn jest troska o wydajność, ale tak naprawdę możemy tylko spekulować. Kiedy aktualizacja Motoroli Moto G7 Play pojawi się w Europie i w Polsce? Tego nie wiemy. Można jednak być pewnym tego, że jeśli dystrybucja softu już teraz ruszyła w Ameryce Południowej, to posiadacze telefonów z innych kontynentów raczej nie powinni czekać długo. Ostatecznie, to niemal czysty, łatwy w procedurze aktualizacji, telefon 🙂
źródło: XDA Developers, opracowanie własne. Na zdjęciu głównym: Motorola Moto G7 Power