Niedawno pisałem Wam, że Xiaomi wprowadza na rynek nowe produkty – klimatyzatory. Wtedy o samych urządzeniach nie wiedzieliśmy jeszcze zbyt wiele. Na szczęście od tamtej publikacji zmieniło się sporo. Oto bowiem lubiany w Polsce producent ujawnił już wszystkie informacje o swoich klimatyzatorach.
Największą niespodzianką zdaje się być to, że Xiaomi nie pokazało jednego klimatyzatora, ale aż dwa urządzenie. Urządzenia o nazwach Air Conditioner oraz Vertical Air Conditioner zostały wycenione kolejno na 644 dolary i 787 dolarów. W przeliczeniu na złotówki mówimy więc o kwotach rzędu 2500 i 3000 PLN. Jak na urządzenie tego typu, nie jest to na pewno najniższa cena na rynku, jednak bez chwili dłuższego zastanowienia mógłbym też wskazać sprzęty droższe.
Urządzenia kładą nacisk na oszczędność energii. Producent deklaruje, że jednocześnie mają one pracować bardzo wydajnie, szybko schładzając przestrzenie, gdzie są zainstalowane. Xiaomi chwali się zastosowaniem technologii pełnej konwersji prądu stałego, co rzekomo ma gwarantować bardzo wysoką wydajność klimatyzatorów. Tak jak sugerowała opublikowana kilka dni temu grafika, design Air Conditionera oraz Vertical Air Conditionera jest bardzo minimalistyczny, dyskretny.
Urządzenia mają też wyróżniać się cichą pracą. Podobno generują one zaledwie 23 decybele hałasu. Obsługują też tryb automatycznego czyszczenia, mogą też łączyć się z siecią, co pozwala budować wokół nich swój własny inteligentny dom. Niestety, ale wciąż nie wiemy, czy klimatyzatory od Xiaomi będą oficjalnie dostępne w europejskiej dystrybucji sklepowej. Na ten moment cieszą się nimi Chińczycy. Oczywiście, kwestią czasu jest pojawienie się sprzętu w e-sklepach, jednak nie mylcie tego z dystrybucją z oficjalnego źródła.
Główną różnicą jest oczywiście gwarancja i kwestie z nią związane. Jeśli urządzenie kupione z Chin będzie działać bezproblemowo, to trudno się do czegoś przyczepić, jednak podejrzewam, że nikt nie jest w stanie dać Wam stuprocentowej gwarancji na idealną pracę klimatyzatorów. W razie awarii będziecie skazani na wysyłkę do Chin (czasem nawet na własny koszt) oraz niewspółmiernie długi czas oczekiwania na rozpatrzenie reklamacji. Właśnie z tego względu wziąłbym głęboki oddech i poczekał na oficjalne wprowadzenie klimatyzatorów od Xiaomi do Europy.
źródło: GizmoChina