Stopniowa dystrybucja innowacyjnych funkcji w oprogramowaniu, jakie pojawiły się w najnowszych smartfonach do urządzeń sprzed roku nie jest niczym nowym. Świetnie ten trend zrozumiał chociażby Samsung, który wcale nie tak dawno temu wdrożył usprawnienia aparatu do rodziny S10. Wiele wskazuje na to, że podobną ścieżką będzie podążać Huawei.
Seria Mate 30 i P30 z nowościami, jakie znamy z P40 Pro?
Aktualizacja do EMUI 10.1 rozpala wyobraźnię wielu osób. EMUI rozpoczynało swoją rynkową przygodę jako „klon” oprogramowania od Apple. Przynajmniej tak uważało wtedy wiele osób. Minęło jednak trochę czasu i z tego brzydkiego kaczątka wyrosło naprawdę dojrzałe, świetnie skomponowane oprogramowanie, które pod wieloma względami może wpędzać konkurencję w kompleksy. Już w serii P9, która była u mnie w domu przez ponad dwa lata było widać zmiany na dobre, a kolejne smartfony chińskiego producenta tylko kontynuowały ten trend.
Wróćmy do nowości. W tym miesiącu Huawei wypuścił stabilną wersję nakładki dla większości telefonów w Chinach. W tym gronie znalazły się też telefony z rodziny Mate 30. I właśnie te urządzenia zaczęły otrzymywać kolejną aktualizację oprogramowania układowego. Nowość, jaką przynosi soft, to bezprzewodowa transmisja dźwięku. To świeżynka, którą w imperium Huawei do tej pory mogli cieszyć się tylko posiadacze P40 i P40 Pro.
Samsung Galaxy S20 Ultra vs Huawei P40 Pro vs Huawei Mate 30 Pro!
W dużym skrócie, rozwiązanie pozwala użytkownikom używać telefonu jako samodzielnego mikrofonu, który może wzmocnić i dalej przesłać dźwięk, na przykład do słuchawek Bluetooth. Firma wprowadziła też usprawnienia w nagrywaniu wideo w kiepskim świetle, a także wpływa na jakość trzymania sygnału operatora w sytuacjach, gdy zasięg nie jest zbyt mocny. Ostatnią z innowacji jest zwiększenie poziomu głośności w trybie głośnomówiącym.
Teraz dość ważna sprawa. W tej chwili aktualizacja wyszła dla mieszkańców Chin, lub nieco szerzej, dla osób, które mają telefony z serii Mate 30 z chińskim softem. Można wyjść z założenia, że procedura aktualizacji już niebawem trafi do Europy, a jej schemat będzie taki sam lub bardzo podobny do tego z Państwa Środka: najpierw otrzymamy stabilne EMUI 10.1, a później kolejną łatkę, która doda wymienione wyżej nowości. Raczej wątpię, aby Huawei chciał pomieścić te wszystkie funkcje w jednym uaktualnieniu OTA.
Idąc tym tokiem nieco dalej, skoro nowość trafia do zeszłorocznej serii Mate, to wydaje się być kwestią czasu, aż Huawei P30 Pro (a może i zwykła P-trzydziestka) także otrzymają tryb bezprzewodowej transmisji dźwięku. W Europie może dość do dość zabawnej sytuacji, która sprawi, że aktualizacja szybciej trafi nawet do serii P30 Pro. Wszystko za sprawą dość niespodziewanego debiutu P30 Pro New Edition, o którym szeroko pisaliśmy Wam tutaj.
O postępach z wdrażaniem uaktualnienia będziemy Was informować na bieżąco 🙂
źródło: HuaweiCentral, opracowanie własne
Comments are closed.