Półka średnia jest dla wielu producentem miejscem ostrej rywalizacji. Leżą tam naprawdę spore pieniądze, które każdy z producentów najchętniej widziałby na swoich kontach. Zbroi się też Samsung. A dzięki nowemu przeciekowi o Galaxy A21s, wiemy czego można się spodziewać po tym telefonie.
Samsung Galaxy A21s – specyfikacja techniczna
Pewniakiem zdaje się być zbliżająca się wielkimi krokami data premiery. Świetnie tłumaczy to wyciek wizualizacji prasowych. Kto wie, może nawet telefon zadebiutuje już na dniach? Skupmy się na pewniakach. Urządzenie ma być dostępne w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, niebieskiej oraz białej. Urządzenie będzie napędzał bliżej nieznany 8-rdzeniowy procesor z maksymalnym taktowaniem wynoszącym 2 GHz. Spodziewamy się 3 GB pamięci RAM i 32/64 GB na dane użytkownika. Oczywiście, wraz z opcją dalszej rozbudowy poprzez slot microSD.
Telefon dostanie spory, bo aż 6,5-calowy ekran, który będzie pracował w rozdzielczości HD+. Najpewniej będzie to panel TFT PLS, który pod wieloma względami wykazuje podobieństwa do ekranów typu IPS. Jeśli te prognozy się potwierdzą, to użytkownik będzie mógł liczyć na bardzo dobre kąty oraz wysoką jasność modułu wyświetlacza. Zgodnie ze swoimi designerskimi tradycjami, w górnym lewym rogu wyświetlacza mamy oczko na 13 Mpix kamerkę selfie.
Co dobrze prognozuje, z tyłu ma znaleźć się poczwórny aparat główny: 48 Mpix (f/2.0) + 8 Mpix (szeroki kąt, f/2.0) + 2 Mpix + 2 Mpix. Producent może zdecydować się na zaimplementowanie modułu NFC, co jak na tę półkę byłoby krokiem w zdecydowanie dobrą stronę. Z oczywistych względów, na moduł 5G raczej nie ma co liczyć. To nie ta półka cenowa. Akumulator ma mieć pojemność 5000 mAh, a dobre wrażenie po sobie zostawia też port audio 3,5 mm oraz ładowarka w standardzie USB-C.
W tym segmencie rynku trzeba walczyć ceną i Samsung zdaje się to rozumieć. Podstawowa wersja (3/32) ma kosztować 199 euro, czyli około 900 złotych. Jak na taki zestaw podzespołów, jest to całkiem przystępna wycena. Jasne, nie jest to okazja życia, ale jest całkiem nieźle. Jeśli Samsung Galaxy A21s przypadł Wam do gustu, to dobra wiadomość jest taka, że na premierę raczej nie będziecie czekać zbyt długo. Telefon może zadebiutować jeszcze w maju.
źródło: WinFuture, opracowanie własne
Comments are closed.