Sony to firma, która od lat stała ofertą „exclusive’ów”. Wiadomo, gry na wyłączność na PlayStation, własne studio filmowe i Xperie. A dokładniej, Xperie, które od wielu lat pięknie promował James Bond, czyli legendarny agent 007. Niestety, ale tej wyłączności Japończycy nie zdołali obronić.
James Bond ma nowy telefon…
Agent jej królewskiej mości związany był z marką jeszcze w XX wieku. Wtedy, za sprawą telefonów z serii Ericsson. Po raz pierwszy 007 korzystał z Ericssona JB988, który towarzyszył mu w filmie „Jutro nie umiera nigdy” z 1998 roku. Później był jeszcze m.in. Sony Ericsson k800i, C902, a z tych nieco nowszych urządzeń, które można nazwać już pełnoprawnymi smartfonami, nie da się nie wymienić kolejno:
- Sony Xperii T,
- Sony Xperii Z,
- Sony Xperii Z5 Compact.
Jak możecie zobaczyć, nie będzie dużego nadużycia w stwierdzeniu, że wielu obecnych konsumentów miało wręcz prawo postawić znak równości między Xperią a agentem 007. Jako osoba, która z dużą ciekawością śledzi kolejne przygody Bonda, zawsze byłem przekonany o tym, że kolejne urządzenie, z jakiego będzie korzystał główny bohater, będzie miało to charakterystyczne logo Sony. Niestety, ale ta piękna przygoda właśnie się kończy.
007 zostaje przy Androidzie, ale stawia na Nokię
Czujne oko wielu obserwatorów branży wyłapało, że Japończycy przegrali rywalizację z HMD Global, który wydaje smartfony pod szyldem legendarnej, fińskiej Nokii. Ericsson, od którego rozpoczęła się ta wielka przygoda jest ze Szwecji, więc można zażartować, że Bond wciąż pozostaje wierny producentom, którzy pochodzą ze Skandynawii. Niestety, ale w obecnej sytuacji rynkowej jest to pewne nadużycie, bowiem obie firmy nie mają już raczej zbyt mocnych korzeni w Europie.
Tak czy inaczej, Daniel Craig, odtwórca głównej roli, będzie próbował ratować świat, mając w kieszeni Nokię 8.2 5G. Urządzenie, o którym wciąż nie wiemy zbyt wiele. Urządzenie ma zadebiutować w marcu. Ciekawostką jest to, że urządzenie będzie raczej reprezentantem wyższej półki średniej, a nie flagowcem z krwi i kości. Pokazuje to dość dobrze, że wiele firm doszło do wniosku, że kopalnią pieniędzy nie są telefony premium, ale właśnie wyższa półka średnia.
Jeśli plotki znajdą potwierdzenie w rzeczywistości, to Nokia 8.2 5G będzie napędzana przez Snapdragona 765, 6/8 GB pamięci RAM i 128/256 GB na pliki. Nie znamy pełnej specyfikacji głównego aparatu, jednak sporo wskazuje na to, że pierwsze skrzypce będzie grał 64-Mpix sensor. Towarzyszące mu moduły niestety nie ujrzały jeszcze światła dziennego. Za wsparcie łączności 5G będzie odpowiadać układ Snapdragon X52, a obok czystego Androida 10 dostaniemy jeszcze akumulator o pojemności 3500 mAh.
źrodło: gsmarena, opracowanie własne