W coraz większej ilości domów można spotkać tostery. Z natury nie są to urządzenia drogie, jednak mało kto lubi przepłacać za sprzęt, którego robota – dosłownie i w przenośni – polega głównie na podgrzaniu pieczywa. Ciekawą propozycję dla oszczędnych przygotowała Teesa.
Jaki toster do 100 złotych? Może TEESA?
Rozpocznijmy od specyfikacji technicznej. Tak się bowiem składa, że ta – mimo niskiej ceny – prezentuje się całkiem nieźle. Zgodnie z moimi oczekiwaniami, TSA3301 pozwala na jednoczesne przygotowanie dwóch tostów. Użytkownik dostaje do swojej dyspozycji siedmiostopniową skalę opiekania. Dzięki temu – w zależności od Waszych preferencji – będziecie mogli cieszyć się albo zaledwie letnim pieczywem, albo chrupiącym, twardym tostem.
Toster ma podświetlany przycisk zatrzymania opiekania. Nie zabrakło też tacki na okruchy. To kolejna rzecz, którą warto umieścić po stronie zalet. Producent deklaruje, że sprzęt został wykonany z nienagrzewającego się tworzywa. Wypada wierzyć na słowo, jednak trochę szkoda, że w specyfikacji technicznej nie pada dokładna nazwa zastosowanego budulca. Wiemy natomiast, że TSA3301 ma wydzielony schowek na przewód elektryczny oraz gumowe nóżki, dzięki którym toster nie powinien ślizgać się po powierzchni, na której stoi.
Sprzęt dysponuje mocą 700 W, waży 830 gramów, a jego wymiary, to 146 x 176 x 257 mm. Nie są to zbyt duże gabaryty. Nie będę zdziwiony, jeśli tani toster od Teesa spokojnie uda się wkomponować nawet w małą, zastawioną innymi sprzętami AGD, kuchenkę. Kabel zasilający ma długość 60 cm, a zasilanie mieści się między 220 ~ 240 V przy 50/60 Hz. Mając na uwadze cenę, która wynosi ledwie 59 złotych, na pewno warto brać to urządzenie na poważnie pod uwagę.
Zgodnie z informacjami producenta, toster można zamówić za pośrednictwem strony Teesa.pl lub kupić w sieci Rebel Electro, która mieści się w wielu miastach w Polsce. Muszę jednak odnotować, że bez większego trudu udało mi się odnaleźć urządzenie na Allegro. Spokojnie mogę więc stwierdzić, że dostępność jest całkiem spora. Jeśli nie wiecie, czy toster jest dla Was, to wydaje mi się, że właśnie na takim niezbyt drogim sprzęcie najszybciej poznacie odpowiedź na to pytanie. Co ważne, bez angażowania dużych pieniędzy.
źródło: strona producenta, opracowanie własne