pt.. lis 22nd, 2024

Huawei P30 Pro dostanie nową wersję. Z GMS!

huawei p30 pro 2020
Fot: producenta

Huawei wciąż nie ma dostępu do usług Google w swoich nowych smartfonach. Jest to oczywiście pokłosie wojny handlowej między USA a Chinami. Firma radzi sobie jak może i trzeba oddać, że jest w swoich działaniach niezwykle kreatywna.

Huawei P30 Pro edycja 2020?

Tak dla zasady pozwolę sobie przypomnieć, że ostatnim flagowcem z usługami Google (Google Mobile Services), na jakie składa się choćby YouTube, gmail czy dostęp do Sklepu Play, był Huawei P30 Pro. Ex-flagowiec, którego coraz częściej można kupić za kwoty zbliżone do dwóch tysięcy złotych. Nowsza generacja P40 o oficjalnym wsparciu GMS może niestety zapomnieć.

Huawei P30 Pro w świetnej promocji

Firma najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, że P30 Pro, mimo tego, że wciąż pozostaje świetnym smartfonem, to jednak zaczyna się powoli starzeć. Stąd decyzja o odświeżeniu urządzenia. Żeby było jeszcze ciekawiej, taki zabieg pozwoli Huawei wprowadzić tam usługi Google. Wcześniej udało się przeprowadzić taki zabieg z P30 Lite i wiele wskazuje na to, że firma zamierza powtórzyć tę sztuczkę.

Przy okazji przywołanego wcześniej P30 Lite, zmieniono nieco design, a także dodano więcej miejsca na dane użytkownika. Można więc powiedzieć, że innowacje nie rzucały na kolana. Firma porusza się tutaj po dość cienkim lodzie, dlatego nie może wdrożyć wielu daleko idących rozwiązań, które w opinii kogoś z Google’a sprawiłyby, że byłby to nowy smartfon, a nie telefon po lekkim face-liftingu.

Huawei P30 Pro New Edition

Niestety, ale nie mamy dla Was wielu pewnych informacji o specyfikacji technicznej „odświeżonego” smartfona z Chin. Na dobrą sprawę, wiemy tylko tyle, że urządzenie ma zostać oficjalnie pokazane już na dniach, bo 15 maja i że na sto procent będzie oferowało pełne wsparcie dla usług Google. Będzie to więc wyróżnik, zwłaszcza gdy odniesiemy telefon do Mate’a 30 Pro czy rodziny P40 z tego roku.

Dlaczego kupiłem Huawei’a P40 Lite E i stawiam na HMS?

Pierwsze plotki branżowe sugerują, że być może uda się powalczyć o nowszy procesor. „Zwykły” Huawei P30 Pro pracuje pod kontrolą Kirina 980, który wciąż jest układem wydajnym, jednak nie oferuje wsparcia dla 5G oraz nie zapewnia tej wydajności, co inne, nowsze procesory w portfolio producenta. P30 Pro raczej nie narzeka na małą ilość miejsca na dane, więc tutaj byłbym dość mocno zdziwiony jakimiś daleko idącymi innowacjami.

Prawdopodobne jest też dodanie nowej wersji kolorystycznej, jednak gdyby Huawei ograniczył się tylko do dodania nowego koloru, to w mojej subiektywnej opinii, byłby to wizerunkowy strzał w kolano. Marzy mi się dodanie stereofonii, mocniejszy procesor oraz przebudowana optyka aparatu głównego. Są to jednak tylko moje fantazje o odświeżonym P30 Pro 🙂 Na konkrety musimy zaczekać do 15 maja lub do kolejnego wycieku, o którym naturalnie poinformujemy Was na łamach Cododomu.pl.

źródło: HuaweiCentral, opracowanie własne

Powiązane