śr.. paź 23rd, 2024

Debiutuje świetna, inteligentna żarówka, która nie kosztuje sporo

tp-link tapo l510e
Fot: producenta

Inteligentne sprzęty do domu czy mieszkania to marzenie wielu osób. Spora część z nich rozpoczyna przygodę od zakupu inteligentnych żarówek. I właśnie dla tych wszystkich mamy dwie świetne wiadomości. Po pierwsze, debiutuje właśnie ciekawe urządzenie, a po drugie, jego cena jest bardzo atrakcyjna.

TP-Link Tapo L510E – cena i możliwości

Filozofia działania inteligentnej żarówki jest bardzo prosta. Wykorzystuje ona naszą domową sieć WiFi oraz dedykowaną aplikację producenta, którą możemy pobrać na smartfona lub tablet. Jasność – już z poziomu apki – ustalamy samodzielnie, nawigując odpowiednim suwakiem. Co ważne, możemy też w ten sposób włączać światło, gdy na przykład jesteśmy poza domem. To duże ułatwienie, a także podniesienie poziomu bezpieczeństwa posesji, gdy – na przykład – przebywamy na wakacjach.

Tapo L510E wyróżnia się tym, że ma wbudowaną możliwość zapisywania wybranych scen. Działa to tak, że gdy dojdziecie do wniosku, że dokładnie ta intensywność oświetlenia, jaką ustawiliście jest optymalna, to możecie zapisać ją sobie pod wybraną nazwą, na przykład „światło do pracy” czy „światło do książki”. Urządzenie oferuje też tryb wschodu i zachodu słońca, który pozwala na to, by światło włączało się (lub wyłączało) automatycznie, w zależności od pory dnia. Dla śpiochów, którzy chcieliby czasem w sobotę wstać nieco szybciej, by skorzystać z letniej pogody, jest to bardzo dobry sposób, który szczerze polecam także i z własnych doświadczeń 🙂

Projektor zamiast telewizora: czy warto?

Jeśli kręci Was inteligentny dom, gdzie kluczowa jest nawigacja głosowa, Tapo L510E także da sobie radę. Żarówki z tej grupy można zsynchronizować z Asystentem Google. Wystarczy tylko, że uruchomicie Asystenta, wypowiecie magiczne „OK Google” i wydacie polecenie: „włącz światło w salonie”. Reszta dzieje się automatycznie, nie musicie nawet wstawać z fotela. To duże ułatwienie, które może odczuwalnie podnieść Wasz poziom komfortu.

Trzonek żarówki to standardowe wejście E27, tutaj nie spotka Was żadna niespodzianka. Urządzenie wykorzystuje protokół WiFi IEEE 802.11 b/g/n, a częstotliwość to pasmo 2,4 GHz. Deklarowany pobór mocy wynosi 8m7 W, moc światła to 806 lumenów, a maksymalna temperatura barwowa wynosi 2700 Kelwinów. Oczywiście, jasność możemy zmieniać z poziomu aplikacji. Cena jest bardzo przystępna. W komunikacie prasowym TP-Link zapewnia, że nie będzie on wyższy niż 50 złotych. Jak na tak pokaźną ilość ciekawych funkcji, brzmi to jak promocja 😉

źródło: informacja prasowa, opracowanie własne

Powiązane