Xiaomi Mi 10 Pro to tegoroczny flagowiec lubianego w Polsce producenta. Urządzenie oferuje wiele, jednak dla sporego grona konsumentów największym zaskoczeniem była jego jak najbardziej flagowa cena. Czy w tej kwocie, kamerka selfie zapewnia dobre zdjęcia?
Xiaomi Mi 10 Pro – specyfikacja techniczna
Przypomnijmy tu pokrótce, że producent zdecydował się na 667-calowy ekran, który wykonano w technologii AMOLED. Zgodnie z obowiązującą modą, mamy rozdzielczość Full HD+ oraz 90 Hz odświeżanie. Smartfon napędza Snapdragon 865 z grafiką Adreno 650, a towarzyszy im 8 GB pamięci RAM i 256 GB na dane użytkownika. Pozytywnym akcentem jest też zapewnienie modemu do łączności w standardzie 5G. Akumulator ma pojemność 4500 mAh.
Najciekawiej prezentują się aparaty. Zarówno ten główny, na jaki składa się zestaw 108 Mpix + 12 Mpix + 20 Mpix = 8 Mpix jak i 20 Mpix kamerka selfie ze światłem f/2.0. Dla zasady dopowiem tu jeszcze, że smartfon zapewnia wsparcie dla dwóch kart SIM, jest kompatybilny z nowym standardem WiFi 6 oraz zapewnia dobry, ogólnie chwalony, czytnik linii papilarnych zintegrowany z wyświetlaczem. Nie jest to lekki telefon. Jego waga to 208 gramów.
Xiaomi Mi 10 Pro – jak poradziła sobie kamerka selfie?
Zgodnie z wynikami rankingu DxOMark, frontowe, 20 Mpix oczko musi zadowolić się 83 punktami. Jest to wynik, któremu dość blisko choćby do Samsunga Galaxy A71 czy iPhone’a XS Max. Testerzy docenili świetną jakość frontowego modułu, gdy wykonujemy fotografie w dobrych warunkach oświetleniowych. Nieco gorzej jest w dopasowywaniu tak zwanego zakresu dynamicznego. O ile Mi 10 Pro dobrze radzi sobie z ekspozycją i dopasowaniem kolorów twarzy, o tyle tło nie zawsze jest tak dobre.
Zdarza się, że gdy ustawiamy się pod słońce, to kolory nie są spójne, a przy słabym świetle występuje też słynny efekt czerwonych oczu. Zaskoczyło to zespół testerów także z tego względu, że telefon oferuje sporą głębię ostrości. Pozwala to na wysnucie wniosku, że sporo można byłoby osiągnąć w Mi 10 Pro dalszymi aktualizacjami oprogramowania. Jest to jednak dość ogólny wniosek, za którym nie idą żadne fakty. Tak czy inaczej, nie jest źle, ale do podium „trochę” zabrakło 😉
źródło: DxOMark, opracowanie własne