Dla fanów inteligentnego oświetlenia targi CES 2020 właśnie okazały się niezwykle interesujące, ponieważ Signify odpowiedzialne za markę Philips Hue ogłosiło sporo nowości.
Jeśli czytacie nasz serwis nie od dziś, wiecie że miałem już okazję sprawdzić całkiem sporo sprzętów z linii Philips Hue i byłem z nich bardzo zadowolony. Dlatego ze sporym entuzjazmem przyjąłem premiery z właśnie trwających targów CES. Jeśli kiedyś dorobię się swojego ogródka, to będę mógł go całkowicie obstawić urządzeniami tej marki.
Philips rozszerzył portfolio swoich produktów o niskonapięciowe lampy, które mają być alternatywą dla tradycyjnego oświetlenia ogrodowego. Ich zaletą ma być łatwy montaż, który nie będzie wymagał elektryka. Do oferty weszły 3 urządzenia:
- Lily XL
- Impress
- Econic
Ponadto Signify pomyślało, że nasze ogrody mogłoby nabrać trochę więcej barw, a najlepiej jest to zrobić poprzez zamontowanie w nich kolejnych produktów Philips Hue. Oczywiście możecie również postawić na światło białe i jedynie zmieniać jego barwę. Wśród nowości znajdziecie:
- Appear
- Resonate
- Attract
- Daylo
- Nyro
Przedstawiciele Signify twierdzą, że te lampy dadzą klientom „nieograniczone możliwości w tworzeniu unikalnych i spersonalizowanych efektów świetlnych”. Mimo iż brzmi to jak marketingowy slogan, po testach produktów tej marki wiem, że wystarczy kilka chwil z aplikacją i rzeczywiście mógłbym odmienić ogród.
Lampy będą dostępne w różnych kolorach, a w Europie pierwsze produkty trafią do sprzedaży już pod koniec stycznia tego roku. Jedynie na serię Nyro trzeba będzie poczekać do końca kwietnia. Ceny zaczynać będą się od 115 euro, a za najdroższe urządzenia przyjdzie nam zapłacić 150 euro.
To nie wszystko, ponieważ Signify zapowiedziało również aktualizację do swojego urządzenia o niezwykle chwytliwej nazwie „Philips Hue Play HDMI Sync Box”.
Dzięki niemu możemy bez problemu przełączać się między kilkoma urządzeniami podpiętymi do telewizora poprzez HDMI, a dodatkowo – a może przede wszystkim – dostajemy w ofercie spersonalizowane efekty świetlne. Oczywiście potrzebne do tego jest oświetlenie od Philipsa.
Dzięki aktualizacji sterować będziemy mogli za pomocą pilota do telewizora, zarówno zwykłego, jak i uniwersalnego. Co jeszcze istotniejsze, nie trzeba będzie w ogóle używać rąk, gdyż zostanie wprowadzona kontrola głosowa. Oczywiście nie zapomniano o żadnym z głównych asystentów głosowych, czyli zarówno użytkownicy Amazon Alexy, asystenta Google czy Siri nie będą pominięci.
To świetna opcja, ponieważ jak wiemy, pilot zawsze znajduje się na drugim końcu pokoju. Co istotne, nie jest to bezużyteczna dla nas informacja. Od 4 lutego Philips Hue Play HDMI Sync Box ma być dostępny w kilku nowych krajach, także i w Polsce.
Wśród ostatnich ogłoszeń znaleźli się nowi partnerzy odpowiedzialni za włączniki do światła kompatybilne z Philips Hue, Voltus, Jung oraz Insta. Poprawiono również działanie stref.
Źródło: Signify (1), (2), (3) via androidpolice.com