Jeśli mowa o tempie aktualizacji, to nie da się nie dostrzec, że Samsung nabrał wiatru w żagle. Czerwiec to świetny przykład na potwierdzenie tej tezy. Mamy dopiero drugi dzień miesiąca, a producent już zdążył wypuścić oprogramowanie układowe.
Samsung – aktualizacje Androida
Jeśli macie w swoich kieszeniach urządzenia z rodziny Galaxy S10 lub S20 lub Z Flip, to możecie już wejść w ustawienia i sprawdzić, czy aby nie czeka na Was świeżutka paczka z zabezpieczeniami. Producent deklaruje, że usunął aż 29 błędów, które wpływały zarówno na Androida, jak i na autorskie oprogramowanie Samsunga. Po stronie ciekawostek warto wymienić załatanie aż 23 luk, którym producent nadał status błędów o wysokim zagrożeniu bezpieczeństwa.
Nie wiemy dokładnie, w jakich regionach wydano już nową łatkę oprogramowania. Sprawdzałem na kilku zagranicznych portalach skupiających się na telefonach od Samsunga i można wysnuć jeden prosty wniosek: oprogramowanie jest już dostępne w Europie, w tym w Republice Czeskiej. Wiemy też, że dla rodziny Galaxy S20 nowa łatka jest wydawana dla telefonów, które napędza Exynos 990, a więc na przykład Galaxy S20 Ultra 5G z polskiej dystrybucji już niebawem powiadomi o nowym uaktualnieniu.
Zagadką jest też wdrożenie dalszych zmian optymalizacyjnych. Nie wiemy, czy firma wciąż skupia się na dopieszczeniu aparatu w tegorocznych flagowcach czy nowa łatka to typowe łatanie dziur w Androidzie. Trzeba trochę cierpliwości i dokładnego przetestowania telefonów. Tak czy inaczej, warto pochwalić Sammyego za to, że jest to kolejna aktualizacja, którą firma wdrożyła w swoje smartfony w zaskakująco krótkim czasie.
Mogę też napisać Wam, że mój Samsung Galaxy Note 9, który ma czyste oprogramowanie XEO, które jest wolne od brandu operatora, wciąż nie informuje o możliwości pobrania softu przez OTA. Można więc założyć, że starsze generacje, za jakie rozumiem jeszcze choćby rodzinę Galaxy S9, dostaną czerwcowe zabezpieczenia nieco później, zapewne w okolicach połowy miesiąca. Nie jest to zły wynik, więc chyba i tak nie mamy dużych powodów do narzekań 😉
źródło: Sammobile, opracowanie własne
Comments are closed.