czw.. lis 21st, 2024

Czy 5G powoduje koronawirusa? Tak przeczytałem

Maszt z człowiekiem
Maszt, fot. Jack Sloop (Unsplash)

Wokół koronawirusa powstało mnóstwo teorii spiskowych, a jedną z popularniejszych jest ta, że stoi za nim technologia 5G! Mity mają jednak to do siebie, że bardzo miło się z nimi rozprawić.

Czy tego chcemy czy nie, koronawirus na dobre zadomowił się na świecie i raczej nie pozbędziemy się go z dnia na dzień. Zapewne jeszcze kilka tygodni lub miesięcy będziemy musieli mierzyć się ze sporymi ograniczeniami. W trudnych czasach pozostaje nam dołączyć do akcji #ZostańWDomu i po prostu przeczekać ten stan, troszcząc się o siebie. Do poszukiwań lekarstwa zostali oddelegowani ludzie, którzy rzeczywiście się na tym znają. Zaufajmy im.

Niestety, ale poza zagrożeniem związanym z COVID-19 walczymy też z drugim bardzo groźnym wrogiem: dezinformacją i plotkami, które świetnie można określić mianem fake-newsów. Nie trzeba nawet dotrzeć do końca internetu, żeby przeczytać o tym, że wszystkiemu winna jest zupa z nietoperza. Dużo bardziej rozpowszechnioną teorią jest to, że wirus miał eliminować mieszkańców Azji, a stoi za nim obce mocarstwo.

Nie jest to jednak szczyt w górach absurdu. Wyobraźcie sobie, że poszła plotka. Plotka o tym, że…

Koronawirusa powoduje sieć 5G?!

Normalnie nie zająłbym się tym tematem, ale wczoraj przeglądając sieć natknąłem się na post pewnej osoby. Jako odpowiedzialny i szukający w internetach spokoju obywatel, usunąłem tą panią ze znajomych oraz zgłosiłem post Facebookowi. Nie przewidziałem jedynie tego, że zadziała to tak szybko, ponieważ gdy chciałem nieco później zrobić zrzut ekranu, postu już nie było. Jeśli to Facebook i jego słynny filtr, to należą się słowa uznania.

Koronawirus
Koronawirus, fot.

W skrócie, absurd opierał on się na tym, że koronawirus wywoływany jest przez sieci 5G, a umierają i chorują osoby, które były wystawione na te fale. O absurdalnych sposobach na wyleczenie nie będę nawet pisał, bo nie chciałbym, żeby ktoś zadławił się ze śmiechu, jeśli akurat czyta ten tekst, jedząc jakiś posiłek. Wiem, że dla większości z Was wygląda to jak coś, czego dorosły człowiek nie napisałby pod własnym nazwiskiem, ale tak właśnie było.

W tym miejscu warto przypomnieć, że są w Polsce organizacje, które rękami i nogami walczą z siecią 5G. Warto chociażby przypomnieć akcję z Krakowa, w której zamierzano usunąć z dachu maszt… który nawet nie miał nadajników 5G.

Ponadto jak informuje między innymi Cyfrowa.rp.pl, niezależne organizacje jak ICNIRP (Międzynarodowa Komisja ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym), Federalna Komisja Łączności czy Agencja Żywności i Leków nie łączą w żaden sposób 5G oraz koronawirusa. Według naukowców te dwa tematy nie są ze sobą w jakikolwiek sposób powiązane. Jak widać, logika i fakty jedno, a zachowania garstki ludzi, to zupełnie dwa światy.

Spisek goni spisek, absurd goni absurd

Światełkiem w tunelu jest fakt, że największe firmy internetowe, jak Google, Facebook czy Twitter walczą z fake newsami. Gdy tylko wejdziemy na portale i chociażby wyszukamy słowo koronawirus, pojawi się odnośnik do strony Ministerstwa Zdrowia, gdzie możemy zapoznać się z wiarygodnymi informacjami. Ponadto zgłoszenie postu, od osoby, która (bardzo delikatnie mówiąc) rozmija się z prawdą i jakąkolwiek logiką, jest łatwe do przeprowadzenia, a portale traktują takie doniesienia priorytetowo.

W tym wszystkim smuci mnie jedynie fakt, że nadal jest sporo osób, które kierowane własnym zyskiem lub głupotą szerzą potencjalnie szkodliwe informacje. Ja czy Wy możemy się z nich śmiać, ale wiele osób będzie omamionych taką wizją. W tej sytuacji nie chodzi nawet o to, co ta osoba pomyśli, ale co zrobi. Jeśli wyjdzie na zewnątrz i wystawi się na ekspozycję, to może być kolejnym nośnikiem wirusa, który może dotrzeć do zwykłych ludzi, jak Ty czy ja.

Jeśli widzicie fake newsy, od razu zgłaszajcie je portalom. Tylko dzięki takim działaniom unikniemy zalewu informacji, które mogą wyrządzić krzywdę. Polska i tak radzi sobie na tym polu całkiem dobrze, ale skoro jest dobrze, to zawsze może być lepiej, prawda?

Powiązane