Czy Home Office to normalna praca? Dla osób, które pracują zdalnie od lat, pytanie może wydać się głupie, ale każdy, kto zaczyna tak działać, na pewno od razu zrozumie o co chodzi.
W ostatnim tekście o pracy zdalnej obiecałem, że napiszę kilka słów o jej postrzeganiu przez społeczeństwo. Dla części z Was może to być zaskoczenie, ale nadal wiele osób uważa, że praca z domu to nie jest prawdziwa praca. Jeśli działasz tak od lat, to co napiszę może wydać Ci się strasznie głupie, ale to wszystko są prawdziwe opinie.
Praca z domu to nowy „wynalazek”
Żyjemy w bardzo ciekawych czasach, ponieważ na naszych oczach dokonała się ogromna przemiana w podejściu do pracy. Nasi rodzice i dziadkowie pamiętają komunę, gdzie najlepszą pracą było machanie łopatą czy kilofem, a wszystko robiło się dla słusznej sprawy, jaką było nasze państwo. Pracowało się do określonej godziny, a potem odbijało się kartę i jakoś trzeba było mierzyć się z szarą codziennością. Nie będę ściemniać, ja już tego nie pamiętam, ponieważ urodziłem się w 1988 roku.
Nieco lepiej znam sytuację, jaka była później. Ludzie w latach 90-siątych i na początku XXI wieku zmienili swoje podejście i coraz częściej pracowali na siebie (to wtedy powstało sporo wielkich polskich firm). Otwierały się nowe możliwości, ale coś takiego jak internet nadal był ciekawostką. Trudno się temu dziwić, ponieważ praca online poprzez modem działający z oszałamiającą prędkością 56 kb raczej nie byłaby specjalnie komfortowa. Nie mówiąc już o samych kosztach dłuższego surfowania po sieci poprzez łącze telefoniczne.
Przełom nastąpił później, gdy internet zaczął rosnąć i wiele osób odkryło, że tam właśnie są pieniądze. W kolejnych kilkunastu latach zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu nowe, do tej pory nieznane zawody, jak influencerzy, programiści stron internetowych, sprzedawcy internetowi i jeszcze wiele innych. Nie mówiąc już o tym, że dzięki rozwojowi technologii wiele zawodów można było wykonywać zdalnie, jak chociażby obsługę klienta czy sprzedaż telefoniczną.
Żyjemy w bardzo ciekawych czasach, ponieważ coraz częściej miliony zaczynają zarabiać osoby, które nie wychodzą z domu, przynajmniej zawodowo. Wiążę się z tym jeszcze jedna opinia.
Praca z domu nie ma żadnej wartości?
Pracuję jako bloger od kilku lat, a przez długi czas był to mój główny zawód, z którego się utrzymywałem. Najczęściej wstawałem o ustalonej godzinie, musiałem napisać określoną liczbę wpisów i miałem wolne. Praca typowo zadaniowa, która często była dużo bardziej wymagająca niż siedzenie w biurze przez 8 godzin.
Nie było to jednak takie proste, ponieważ przy testowaniu różnych urządzeń dochodziła masa pobocznych rzeczy, które musiałem wykonać, jak np. porobić zdjęcia do testu, sprawdzić łączność GPS i zasięg, ocenić jasność ekranu w pełnym słońcu itp. To oznaczało, że czasem musiałem się ruszyć, ale jednak większość czasu siedziałem w domu.
Takie siedzenie przy komputerze było przez wielu (zarówno rodzinę, jak i znajomych) traktowane jako nic nierobienie. W końcu nie robiłem niczego konkretnego, przecież po prostu siedziałem przy ekranie. Dużo osób nie rozumiało, że pójście do sklepu, wyskoczenie na pocztę, ugotowanie obiadu, spotkanie się na herbatę czy wysprzątanie mieszkania to nie jest coś, co się robi podczas pracy zdalnej.
Dla wielu z nich, moja praca nie miała żadnej wartości. Nie zarabiałem kokosów (to jest element, który częściowo mógłby uciszyć niektórych), a tylko siedziałem przy kompie. Już lepiej, żebym wziął się do jakiejś „normalnej pracy”.
Czy Home Office to „normalna” praca?
Teoretycznie mógłbym napisać, że tak i to byłby cały akapit. Temat ten jednak nie jest taki prosty i wymagana pewnego rozbudowania.
Żyjemy w takich czasach, że praca zdalna stała się czymś normalnym, przynajmniej dla młodych. Dużo starszych osób jeszcze tego nie rozumie i obawiam się, że wielu z nich już zawsze będzie patrzeć z politowaniem gdy będziemy opowiadać o swojej pracy z domu. W ich czasach czegoś takiego nie było i po prostu tego nie rozumieją.
Home Office czy też praca zdalna to jest jednak przyszłość wielu zawodów. Na świecie jest coraz więcej ludzi, co oznacza, że z każdym rokiem jest mniej miejsca. W końcu nadejdzie moment, w którym nie będzie gdzie postawić kolejnego biurowca lub po prostu nie będzie miało to sensu, ponieważ nie będzie chętnych.
Lepiej jest wydzielić miejsce w domu, z którego możemy pracować. Dla firm to również spore oszczędności, gdyż nie muszą wynajmować ogromnych przestrzeni biurowych. Z każdym rokiem również bardziej dbamy o swój czas, gdyż żyjemy coraz szybciej i robimy więcej, a przez to mamy go coraz mniej. Oszczędzenie nawet kilku godzin dziennie na dojazdach do biura, może oznaczać całkiem nową jakość życia dla wielu osób.
Musimy w końcu zrozumieć – zarówno pracownicy, jak i firmy – że home office to normalna praca, często duża lepsza dla każdej ze stron.
Mam nadzieję, że dożyję czasów, gdy już nikt nie zada mi pytania, czy nie lepiej byłoby znaleźć sobie jakąś normalną pracę. Może kiedyś.
Obserwuj autora na Instagramie:
Comments are closed.