Jeśli korzystacie z iPhone’a, na pewno kojarzycie etui z wbudowaną baterią od Apple. Nie dość, że kosztuje ok. 500 złotych, to jest niesamowicie brzydkie. Cóż, musi sprzedawać się świetnie, gdyż na rynku pojawili się naśladowcy. Na dodatek rozwinęli oni ten pomysł i dodali schowek na Airpodsy.
Możecie powiedzieć, że to mi nie po drodze z Apple’m, ale mimo korzystania z Androida od wielu lat, chętnie kupiłbym iPhone’a. To świetnie produkty, ale dość drogie. Jak już się zdecyduje na któryś z modeli, na pewno wyposażę się w etui, które chroniłoby mój telefon, ale jednocześnie nie prezentowałoby się karykaturalnie. Właśnie dlatego nie zdecydowałbym się na Smart Battery Case, które w mojej ocenie całkowicie psuje wygląd każdego iPhone’a. Wygląda na to, że nie wszyscy tak myślą, a wśród tych osób są twórcy Power1.
Power1 to etui z powerbankiem oraz schowkiem na Airpodsy. Jak możecie zobaczyć na górnej części tylnego panelu (po prawej stronie od aparatu) jest znaczne wybrzuszenie, gdzie można schować bezprzewodowe słuchawki Apple. Dzięki temu zawsze będziecie mieli na nie miejsce, a przykrywka zapobiegnie ich zgubieniu oraz uszkodzeniu.
Mówiąc całkiem obiektywnie, to nie wydaje się taki zły pomysł. Znam dość sporo osób używających Airpodsy i najczęściej podczas rozmowy po prostu nie wyciągają słuchawek z uszu. Moim zdaniem jest to delikatnie mówiąc niegrzeczne, więc schowanie ich w etui na telefonie wydaje się być dużo lepszą opcją.
Szczególnie, że ten pokrowiec skrywa w sobie baterię o pojemności 3000 mAh. Dzięki dwóm trybom możecie naładować nim słuchawki (nawet 30 razy do pełna) lub słuchawki oraz telefon. Produkt ten na bieżąco będzie monitorować stan baterii i gdy tylko będzie potrzeba sam zacznie dostarczać energię. Ponadto został on wyposażony w złącze USB typu C i podczas ładownia, najpierw dostarczy prąd do iPhone’a oraz słuchawek, a dopiero potem do wbudowanego ogniwa.
Sprzęt ten został najpierw wystawionyna Kickstarterze, a następnie na Indiegogo. Łącznie zebrano prawie 80 tysięcy dolarów i sprzedano kilkaset sztuk. Oznacza to, że dość sporo osób uznało to za ciekawy produkt. Podczas zbierania środków, cena promocyjna na jedną sztukę wynosiła 109 dolarów, czyli jakieś 460 złotych.
Pierwsze sztuki kompatybilne z iPhone’ami XS, XS Max oraz XR mają trafić do klientów jeszcze w marcu tego roku. Co ciekawe, na stronie producenta nie ma już informacji o tych produktach, ale niedługo mają zostać wprowadzanie etui przeznaczone do iPhone’ów 11.
Możliwe, że nie jestem w stanie zrozumiem fenomenu tego produktu. Wydaje mi się jednak, że to etui jest najzwyczajniej brzydkie. Na dodatek znacząco zwiększa grubość iPhone’a, gdyż ma 16,9 mm (model XS ma 7,7 mm). Znam ludzi kupujących smukłe telefony i pancerne etui, ale są to pojedyncze przypadki. Ponadto wybrzuszenie na słuchawki może sprawiać, że nawet włożenie telefonu do kieszeni będzie problematyczne.
Źródło: gopower1.com, indiegogo.com via yankodesign.com