Wiele osób nie oswoiło się jeszcze ze składanymi smartfonami, a już jesteśmy u progu wprowadzenia zupełnie nowej technologii, która może bardzo mocno wpłynąć zarówno na branżę telefonów, jak i akcesoriów smart home. Wszystko za sprawą TCL.
Smartfony ze składanym ekranem
Ten news to prawdziwa świeżynka, którą możemy traktować jako zapowiedź bardzo ważnej rewolucji w świecie technologii. TCL pokazało właśnie pierwszy na świecie koncept smartfonu z zawijanym wyświetlaczem. Jakby innowacji było mało, firma zaprezentowała też smartfon, który potrafi składać się na trzy części. Patrząc na to, na jakim etapie obecnie znajduje się wiele konkurencyjnych marek, widać dość wyraźnie, że mówimy o ważnym wydarzeniu. Oczywiście, matryce na jakie postawił producent, to ekrany typu AMOLED, co powinno zapewnić świetną jakość emitowanych barw.
TCL twierdzi, że „zwijany” smartfon pozwoli na definiowanie smukłego urządzenia na nowo. Zaprezentowany prototyp ma grubość wynoszącą tylko 9 mm. Dzięki ukrytym w konstrukcji silnikom, cały proces rozkładania ekranu odbywa się w dużej mierze automatycznie. Zawijany ekran ma też eliminować zmarszczki, które z czasem mogą pojawić się na tradycyjnych, składanych poprzez załamanie, smartfonach.
Tablet ze składanym ekranem
Nie ukrywam, że z dużą ciekawością będę śledził dalszy los tego projektu. Potrójnie składany moduł ma jedną, ogromną zaletę. Sprawia, że po rozłożeniu urządzenia możemy dostać naprawdę pokaźnych rozmiarów wyświetlacz. W tym prototypie pojawia się dość dobrze rozeznany przez wiele firm model działania, który bazuje na zawiasach. W komunikacie prasowym czytamy, że już obecnie można złożyć 10-calowy ekran do formy z 6,65-calowym wyświetlaczem, który zaoferuje wtenczas format 20,8:9.
Podwójne zawiasy, które producent ochrzcił mianem DragonHinge oraz ButterflyHinge mają pozwolić na składanie konstrukcji nie tylko do wewnątrz, ale i na zewnątrz. Firma podkreśla też innowacyjny design, który pełnymi garściami czerpie z holograficznych wykończeń 3D. Niestety, ale data premiery zarówno zwijanego ekranu AMOLED, jak i tabletu z potrójnie składanym ekranem wciąż pozostaje owiana tajemnicą. Można jednak domniemywać, że firma, która już teraz chwali się działającymi prototypami, raczej nie będzie kazała czekać klientom zbyt długo. Oby tylko cena nie zwalała z nóg.
źródło: informacja prasowa, opracowanie własne