sob.. lip 27th, 2024

Samsung Galaxy Note 20 dostanie 16 GB RAM?!

samsung galaxy note 10+
Fot: producenta

Rodzina Galaxy Note 20 od Samsunga będzie miała swoją premierę wczesną jesienią. Stopniowo dowiadujemy się o tym telefonie coraz więcej, jednak – co logiczne – wciąż kręcimy się w sferze plotek. Ciekawostka, która dzisiaj ujrzała światło dzienne, to rzekome 16 GB pamięci RAM w standardzie. WOW.

Samsung Galaxy Note 20 – 16 GB RAM na dzień dobry?

Plotka głosi, że Samsung planuje nad stworzeniem strategii, która pozwoli mu odróżnić rodzinę Galaxy S20 od nowych Notatników. Oczywiście, od lat absolutnie kluczową różnicą jest rysik S-Pen, jednak firma z Korei Południowej szuka czegoś nowego, czegoś ekstra. Pojawiły się informacje, jakoby „tym czymś” miała być przeźroczysta, zabudowana „pod ekranem” kamera selfie, jednak to tylko jedna z opcji. Owszem, dość prawdopodobna, ale tylko opcja.

Na tym tle dość ciekawie wyróżnia się opinia Rossa Younga, który twierdzi, że firma chce uzbroić Note’a 20 w aż 16 GB pamięci RAM. To wszytko w czasach, kiedy z trudem przekraczamy granicę 8 GB, a 12 GB RAM oferują tylko najdroższe z najdroższych smartfonów, jakie mamy na rynku. Żeby było jeszcze ciekawiej, firma rzekomo chce zaimplementować taką ilość pamięci zarówno dla podstawowego Note 20, jak i dla Note 20+.

Spore zdziwienie. W tym roku może nie być Note 20 Ultra

Najwyżej lokowany telefon z serii S20 ma 16 GB RAM. Jest to oczywiście Galaxy S20 Ultra 5G z 0,5 TB miejsca na pliki użytkownika. Można powiedzieć, że na tle rynku jest to wyjątek od reguły, jaką sygnalizowałem w poprzednim akapicie. Tu docieramy do kolejnej pogłoski: sprawa zdaje się wyglądać tak, że Samsung wypuści nowego Notatnika zarówno w wersji LTE jak i 5G. Nie każdy Note 20 będzie z miejsca wspierał nowy standard łączności. Można więc zadać sobie pytanie o to, czy wersje 4G także dostaną 16 GB pamięci RAM. 

Samsung Galaxy S20 Ultra vs Huawei P40 Pro vs Huawei Mate 30 Pro!

Samsung rozpoczął masową produkcję modułów 16 GB LPDDR5 DRAM już w lutym, więc plotka jest dość dobrze osadzona w łańcuchu dostaw producenta. Mimo wszystko, nie da się nie zadać pytania, czy takie działanie ma jakikolwiek sens. Aby zagospodarować tak dużą ilość miejsca na dane, firma musiałaby zapewnić wsparcie techniczne na co najmniej 5 lat. Oznaczałoby to, że Note 20 powinien dostać Androida 11 już w dniu premiery, a jego rozwój powinien zostać wygaszony gdzieś tak w okolicach Androida 15 lub 16.

Mimo sporej sympatii, jaką żywię do Samsunga, nie wydaje mi się to zbyt realny scenariusz. A to oznacza, że jest to zwykłe pompowanie cyferek, które dla większości posiadaczy raczej nie będzie miało większego znaczenia.

źródło: Sammobile, opracowanie własne

Powiązane