Apple iPhone SE 2020 to jeden z tegorocznych hitów, który mocno namieszał na rynku. Urządzenie jest świetnym, a zarazem atrakcyjnie wycenionym wyborem dla wszystkich tych, którzy poszukują kompaktowego smartfona. A czy będzie dobry dla fanów dobrej jakości aparatu i zdjęć?
iPhone SE 2020 – specyfikacja techniczna
W materiałach producent stara się podkreślać, że „w małym ciele wielki duch”. Przejdźmy jednak do specyfikacji technicznej. Entuzjaści małych ekranów mogą świętować. 4,7 cala przy rozdzielczości 1334 x 750 pikseli, co daje nam zagęszczenie na poziomie 326 PPI. Ekran wykorzystuje dobrodziejstwa technologii IPS, producent nie pokusił się o matrycę OLED. Trochę szkoda. Deklarowana jasność maksymalna to 625 nitów.
Sercem konstrukcji jest procesor Apple A13 Bionic. Producent zdecydował się też na zapewnienie dodatkowej odporności przed zalaniem. Precyzując, nowy iPhone SE spełnia normę IP67. Jest to typowy powrót do korzeni, więc nie powinno dziwić, że nie znalazło się tu miejsce na Face ID. Mamy okrągły, kochany przez wielu przycisk Home z wbudowanym Touch ID. Telefon można kupić w czarnej, czerwonej oraz białej wersji kolorystycznej, tu również bardzo tradycyjny, jak na Apple, podział. Kamerka selfie ma 7 Mpix.
Z tyłu, w górnym lewym rogu czeka pojedyncze, 12 Mpix oczko aparatu głównego ze światłem f/1.8. Producent informuje, że z użyciem tej matrycy można wykręcić maksymalnie 5-krotny cyfrowy zoom. Szału nie ma ale też nie ma chyba zbyt wielu osób, które by na to liczyły, prawda? Mimo wszystko, cieszy że sprzęt radzi sobie z nagrywaniem w 4K w 24, 30 i 60 klatkach na sekundę. Użytkownicy mogą też być w pełni spokojni o kompatybilność z Apple Pay. Urządzenie zostało wycenione na 2199 PLN (64 GB miejsca na dane), 2499 PLN (128 GB) lub 2949 złotych (256 GB).
Jakie zdjęcia wykonuje iPhone SE według DxOMark?
Jak nie patrzeć, telefon został pochwalony. Podkreślono też, że jego matryca jest dokładnie taka sama jak ta, która znajduje się w iPhone Xr. 12 Mpix (f/1.8) z OIS i 5-krotnym zoomem cyfrowym. Na froncie czeka 7 Mpix kamerka selfie, światłem f/2.2 i stałą ogniskową. Doceniono odwzorowanie kolorów, cieni, balans kolorów oraz nasycenie punktowe. Pochwały zgarnął też autofocus, a jednym z głównym mankamentów były szumy, jakie ujawniały się przy zdjęciach w słabym świetle.
Kamera główna zgarnęła 101 punktów, co lokuje ją na poziomie takich telefonów, jak choćby Samsung Galaxy Note 9. To całkiem dobry wynik. Ostatecznie, urządzenie od Samsunga bazuje na podwójnym module aparatu głównego, a iPhone ma tylko jeden moduł aparatu głównego. Nieco gorzej wypadła kamera selfie, która uzyskała wynik 84 punktów. Tutaj również pojawiały się szumy, które wpływały na ogólny odbiór zdjęć. Testy pokazały też, że fotografia nocna to pięta achillesowa sprzętu i lepiej ją sobie odpuścić.
źródło: gsmarena, opracowanie własne
Comments are closed.