niedz.. wrz 8th, 2024

Samsung wreszcie da nam Snapdragona?!

samsung galaxy s20
Fot: producenta

Autorskie procesory producenta, Exynosy, przez długi czas szły z układami od Qualcomma łeb w łeb. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że czasem były lepsze. Niestety, ale układ napędzający rodzinę S20 został przyjęty dość chłodno. Czy w związku z tym dostaniemy wreszcie Snapdragony? Okazuje się, że jest to możliwe.

Smartfony Samsunga ze Snapdragonem?

W sieci pojawiła się plotka, która sugeruje, że urządzenia z serii Galaxy Note 20 dostaną w Europie – a więc i w Polsce – długo wyczekiwanego Snapdragona 865. Pomyślicie, że to najlepsza wiadomość dzisiejszego dnia. Też tak pomyślałem. A później poczytałem o tym, jakie podzespoły i innowacje ma wprowadzać Exynos 992 i nagle dotarło do mnie, że… znów dostaniemy procesor, który może być gorszy. To paradoksalna sytuacja, ale już Wam dokładnie wyjaśniam o co chodzi.

Nowy, autorski procesor od Koreańczyków ma bazować na rdzeniach Cortex A-78, będąc przy tym wykonanym w 5 nm procesie technologicznym. Sporo wskazuje na to, że przekuje się to na imponujący, bo aż 25-procentowy wzrost wydajności i oszczędności energetycznej. Samsung ma też to do siebie, że zwykle nie myli się dwa razy. Jeśli twórcy Exynosa faktycznie spełnią swoją obietnicę sprzed kilku miesięcy i stworzą najlepszy procesor na rynku, to oznacza to, że odbiorcy w Polsce znów będą na swój sposób poszkodowani.

Samsung Galaxy S20 Ultra vs Huawei P40 Pro vs Huawei Mate 30 Pro!

Na otarcie łez mogę Wam jeszcze napisać, że tym razem, wraz z mieszkańcami Starego Kontynentu, niezadowoleni z takiego stanu rzeczy mogą być mieszkańcy Stanów Zjednoczonych. Do tej pory w tym regionie świata kolejne flagowce od Samsunga także dostawały te „lepsze” procesory. 2020 rok może zmienić ten stan rzeczy. Jeśli plotki się potwierdzą, to nowy Exynos 992 będzie dostępny tylko w Korei Południowej, czyli w państwie z którego wywodzi się Samsung.

Trudno mi jednoznacznie ocenić tę decyzję. Już dawno temu nauczyłem się, że w świecie flagowców benchmarki to tylko dodatek. Są jednak osoby, dla których to właśnie te cyferki napędzają cały sens zakupu urządzenia. Mam nadzieję, że Samsung dobrze sobie te wszystkie kwestie przekalkulował i jeśli faktycznie zdecyduje się na taki wariant, to odbędzie się to z korzyścią dla osób, które kupią urządzenie z rodziny Note 20.

źródło: AndroidAuthority, opracowanie własne. Na zdjęciu głównym: Samsung Galaxy S20.

Powiązane