Tegoroczna Xperia 1 II, lub jak kto woli, Xperia 1 Mark 2 została pokazana światu w lutym. I na dobrą sprawę, od tego czasu ślad po urządzeniu zaginął. Na szczęście, coraz więcej wskazuje na to, że Japończycy już niebawem wprowadzą je do europejskiej dystrybucji.
Sony Xperia 1 Mark 2 – specyfikacja…
Urządzenie było przedmiotem wielu dyskusji tak dawno temu, że zapewne wielu z Was zupełnie o nim zapomniało. Nie ukrywam, że gdyby ktoś zapytał mnie w środku nocy o przekątną ekranu czy zastosowane aparaty, miałbym pewien problem z przypomnieniem ich sobie od razu. Pozwólcie więc, że tego newsa rozpocznę od przypomnienia Wam podstawowych danych o tym urządzeniu. Żadnych szczegółów fanów Sony zapraszam do tego wpisu – znajdziecie tam fotki oraz pełną szczegółów specyfikację sprzętu.
Urządzenie wyróżnia się 6,5-calowym ekranem OLED (4K), który wykonano w formacie 21:9. Miłym akcentem jest 90-Hz odświeżanie wyświetlacza. Mocy nie zabraknie, bowiem mamy tu Snapdragona 865, 8 GB pamięci RAM i 256 GB na pliki użytkownika, którą dodatkowo możemy rozbudować przez slot microSD oraz łączność 5G. Akumulator ma pojemność 4000 mAh, mamy też slot na dwie karty SIM, a aparat, to kwartet 12 Mpix (f/1.7) + 12 Mpix teleobiektyw + 12 Mpix moduł z szerokim kątem. Całość zamyka 0,3 Mpix czujnik głębi ToF.
Sony Xperia 1 II – cena i data wprowadzenia na rynek
Mam dla Was dobrą i złą wiadomość. Dobra jest taka, że na flagową Xperię nie będziemy już czekać zbyt długo. Jeśli hiszpański oddział Sony się nie myli, to sprzęt pojawi się na półkach sklepów jeszcze w tym miesiącu. Co ważne, wiele wskazuje na to, że nie mówimy tu tylko i wyłącznie o rynku hiszpańskim, ale ogólnoeuropejskim. Można więc z dość dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że Xperia 1 Mark 2 będzie dostępna w ofertach wiodących elektromarketów w Polsce jeszcze w kwietniu.
Trochę gorsza wiadomość to cena. To Sony, więc było wiadomo od początku, że tanio nie będzie, ale 1200 euro to sporo pieniędzy. Mówimy tu o kwocie, która w przeliczeniu na złotówki daje niemal 5500 złotych. Nie wiem, czy wiele osób zdecyduje się na zakup urządzenia w tej kwocie. Na dobrą sprawę, Japońcycy musieliby zorganizować przedsprzedaż z jakimś gratisem, którego wartość przekracza 1500-2000 złotych. Dla mnie tylko takie akcesorium niwelowałoby tak wysoką kwotę początkową.
Wiele wskazuje na to, że mimo ciągłych zmian organizacyjnych w firmie, zarząd Sony wciąż zdaje się nie dostrzegać tego, że dla wielu osób kluczową rolę odgrywa nie przywiązanie do marki, a cena. Oby tylko nie dostrzegli tego za późno.
źródło: Sony Hiszpania na Twitterze, gsmarena, opracowanie własne
Comments are closed.