Kilka dni temu użytkownicy smartfonów Apple zaczęli zgłaszać błąd związany z niemożliwością uruchamiania niektórych aplikacji. Problem zatoczył dość szerokie kręgi i zmusił producenta do podjęcia działań naprawczych.
„Ta aplikacja nie jest już udostępniana”
Pozwólcie, że w kilku zdaniach zarysuję Wam początek całej historii. Zarówno użytkownicy nowego iOS’a 13.5 jak i telefonów, które pracowały pod kontrolą starszej wersji oprogramowania układowego zaczęli kilka dni temu zgłaszać, że niektórych aplikacji nie można uruchomić. Nie były to „byle jakie” programy. Na liście znalazł się między innymi Facebook, YouTube czy TikTok. Generalnie, lista jest dość długa.
Nie pomagał reset telefonu. Użytkownicy raportowali, że czasami pomagało wyczyszczenie danych apki lub jej usunięcie i ponowne zainstalowanie. Niestety, ale nie było to regułą. Zagraniczne serwisy skupiające się na produktach z logo Apple raportowały, że zgłoszenia o awarii dotyczą rosnącej grupy użytkowników. Z tego co prześledziłem wiodące grupy poświęcone Apple w Polsce, u nas także można było znaleźć osoby, które zetknęły się z awarią.
Producent zadziałał szybko. Już w poniedziałek pojawiły się pierwsze raporty o masowych aktualizacjach aplikacji, jakie posiadacze smartfonów Apple mogli pobrać na swoje urządzenia. Podobno dość często zdarzało się, że na liście znajdowały się programy, które niedawno były aktualizowane. Jest to pewnego rodzaju zagadka. Apple nie udostępniło informacji na temat tego, dlaczego aktualizacje są ponownie wydawane.
Wiodącą teorią jest chęć wyeliminowania opisanego w tej notce błędu. Spekuluje się, że mógł wystąpić problem z certyfikatem lub poświadczeniem dotyczącym udostępnienia oprogramowania, efektem czego firma z Cupertino musiała wydać uaktualnienie ponownie, tym razem dołączając właściwy certyfikat. Jeśli Wasze smartfony zdążyły już poinformować Was o konieczności pobrania zaskakująco dużej ilości aplikacji, to wiedzcie, że nie jesteście sami i że wiele wskazuje na to, że jest to celowe działanie firmy, które ma zażegnać problem z odpalaniem apek na smartfonach.
W całej tej sprawie warto docenić, że (rzekoma) akcja naprawcza została podjęta bardzo szybko. To na pewno na plus. Nie wiadomo czy firma zajmie oficjalne stanowisko w sprawie i wytłumaczy nam, co dokładnie zaszło.
źródło: MacRumors, opracowanie własne. Na zdjęciu głównym: Apple iPhone 11