Od dobrych kilkunastu miesięcy jakość powietrza w naszym kraju jest bardzo ważnym tematem społecznym. Często to właśnie młodzi rodzice kupują oczyszczacze z myślą o swoich dzieciach. Z myślą o nich – i ich pociechach – zaprojektowano PURIO.
Mam wrażenie, że o oczyszczaczach powietrza w ostatnim czasie mówi się nieco mniej, ale i tak na tym rynku dzieje się całkiem sporo. Oprócz dość odważnych projektów jak chociażby tych od Dysona czy Jiheon Song’a, są też bardziej przyziemne działania. Wystarczy przypomnieć, że Philips uruchomił opcję wypożyczenia oczyszczacza, a Panasonic przekazał 100 takich sprzętów do żłobków, które mogą pomagać najmłodszym. Szczególnie ta ostatnia akcja zasługuje na pochwałę, więc oczywiście nie mogłem pominąć tematu oczyszczacza PURIO.
Jest to na razie projekt, który jeszcze nie trafił na rynek, ale jestem przekonany, że nastąpi to prędzej czy później. Jego idea jest banalnie prosta, to personalny oczyszczacz powietrza dla najmłodszych. Dzięki specjalnej budowie, przyczepia się go do wózka i ustawia w stronę dziecka. Jak możecie się domyślić, PURIO dmucha czystym powietrzem, dzięki czemu bez problemu można wybrać się na spacer, nawet do zatłoczonego i pełnego samochodów miasta.
Sprzęt ten został wyposażony w filtr wstępny do pozbycia się większych zanieczyszczeń oraz filtr HEPA. Dioda LED na bieżąco informuje w jakim stanie są wkłady i czy trzeba je wymienić. Ponadto w PURIO jest także kamera. Jeśli Wasze dziecko będzie spało w innym pokoju, będziecie mogli w aplikacji podejrzeć go na żywo. Na smartfonie sprawdzicie także jakość powietrza.
PURIO nie zostało jeszcze wycenione, ale moim zdaniem jest to potencjalny hit sprzedażowy. Z każdym rokiem rodzice są gotowi wydawać na swoje pociechy coraz większe pieniądze, a jeśli od tego ma zależeć ich zdrowie, często nie ma zbyt wysokich kwot. Oczywiście mam nadzieję, że ten produkt będzie osiągalny dla większości osób, gdyż wydaje się, że rzeczywiście ma sens.
Źródło: Hyeseung Nam & Fountain Studio via yankodesign.com